W obliczu wydarzeń, które dzieją się w Ukrainie nie mogliśmy być obojętni. Wraz z moim narzeczonym po wybuchu wojny przez kilka dni rozmyślaliśmy w jaki sposób możemy przyczynić się do realnej pomocy osobom, które przybywają do polskiej granicy.

Tydzień temu rozpoczęliśmy intensywną pomoc ośmioosobowej rodzinie (w tym sześcioro dzieci bez rodziców), która dotarła z okolic Żytomierza do Polski.

Anastasia, Bohdana, Daryna, Daria, Oleksandra, Natalia, Matviy i Maksym są już BEZPIECZNI!

Wraz z ludźmi z wielkimi sercami, którymi się otaczamy zorganizowaliśmy dla naszych gości transport do Zduńskiej Woli, zakwaterowanie, znaleźliśmy pracę, zapewniliśmy edukację dzieciom oraz wszelkie elementy, niezbędne do codziennego funkcjonowania.  

Z całego serca dziękuję osobom, zaangażowanym w przeprowadzenie tego „procesu”, m.in.: Wioli i Grzegorzowi Kowalczyk, Konradowi Pokorze, Parafii Św. Antoniego w Zduńskiej Woli – Księża Orioniści oraz moim bliskim. Jesteście wielcy!

„Miarą Twojego człowieczeństwa jest wielkość Twojej troski o drugiego człowieka”

Ks. Mieczysław Maliński

Ta pomoc to dla Nas ogromne przeżycie. Jesteśmy szczęśliwi, że nasza nowa „rodzina” z Ukrainy jest spokojniejsza, a na ich twarzach pojawił się uśmiech.

Na moim Instagramie poruszam więcej szczegółów całej „operacji”:https://www.instagram.com/joanna_aleksandrowicz/

.